Wilczy Szaniec/Wolfsschanze - betonowy azyl potwora

Hitler przybył do Wilczego Szańca 24 czerwca 1941 roku (przebywał tu około 800 dni).
W roku 1944 Wilczy Szaniec zamieszkiwało ponad 2000 osób, w tym jedynie 20 kobiet, Ewa Braun nigdy nie była w Wolfsschanze, jedyną kobietą Hitlera w tym miejscu była Blondi - owczarek niemiecki, z którą Hitler codziennie wychodził na spacer między godziną 9.00 a 10.00, nikt nie miał prawa przeszkadzać wtedy Fuhrerowi.

Dlaczego Gierłoż?
Po pierwsze bliskość granicy ze Związkiem Radzieckim miała ogromne znaczenie - plan Barbarossa.
Po drugie okolica obfitowała w twierdze oraz rejony umocnienia.
Po trzecie las mieszany był całoroczną osłoną, a rozciągające się na wschodzie Wielkie Jeziora Mazurskie stanowiły naturalną barierę dla wojsk lądowych.

Październik 1944 roku. Ze względu na zbliżającą się Armię Czerwoną siedzibę Hitlera przeniesiono do Zossen (20 listopad 1944 r.), a dwa dni później padł rozkaz zniszczenie Wilczego Szańca. W nocy z 24 na 25 stycznia 1945 roku potężne betonowe kloce latały w powietrzu, jednak jak widać na zamieszczonych w tym poście zdjęciach nie udało się zrównać z ziemią betonowego cesarstwa Fuhrera.
Szacuje się, że na wysadzenie jednego bunkra zużywano około 8 ton trotylu!!!

Wilczy Szaniec został zdobyty bez walki 27 stycznia 1945 roku.
Jednak rozminowanie terenu trwało aż do roku 1955. 
Odnaleziono i zabezpieczono ponad 54 tysiące min. Rozminowania wymagało 72 ha lasu i ponad 52 ha gruntów. 

20 lipca 1944 roku w Wilczym Szańcu miał miejsce nieudany zamach na Hitlera.
Czasem się zastanawiam, co by było, gdyby okazał się być udany? Jak potoczyły by się dalsze losy wojny? Te pytania pozostaną bez odpowiedzi. Miłego zwiedzania.