The Fallen Angel

Pałac został wzniesiony po 1863 r. dla Władysława Piotra Tąkiela i jego żony Emmy. Rodzina utrzymywała majątek najprawdopodobniej aż do II Wojny Światowej. W latach 1923-25 pałac rozbudowano według projektu Wincentego Wójcickiego. Przed wojną majątek liczył 551 hektarów. Po reformie rolnej pałac przerobiono na szkołę, a później na biura PGRu. W 1989 r. pałac przeszedł remont, jednak niewiele to dało i okazały gmach chyli się ku upadkowi. W chwili obecnej jest częściowo (i chyba niezbyt legalnie) zamieszkiwany przez kilka rodzin ze Wschodu, które prawdopodobnie pracują w pobliskim gospodarstwie (wygląda to dokładnie, jak PGR). Oglądając obiekt i sąsiadujące z nim zabudowania miałam wrażenie, że czas się tam zatrzymał. Jedyne, co świadczyło o tym, że duch czasu pędzi na przód, to nowoczesne maszyny rolnicze.  Zapraszam na podróż do przeszłości...

Dwór został wybudowany w latach 1897-1900. Budowę zlecił Wiktor Aleksander Modzelewski. Zaprojektowany przez Bronisława Massalskiego na podstawie wskazówek Julii z Rakowskich Modzelewskiej.  Dwór powstał na miejscu poprzedniego dworu - drewnianego. Ostatni remont odbył się w latach 80. XX w. Wokół dworu rozciąga się park, którego urządzanie rozpoczęto pod koniec XIX w. W 1912 r. park zmodernizowano i rozbudowano wg projektu Stefana Celichowskiego. W parku znajduje się wiele gatunków drzew: ok. 5% z połowy XVIII w., ok. 30% z XIX w., reszta z początków XX w. Parki liczy około 500 drzew (25 gatunków), w tym dwa pomniki przyrody - jesion wyniosły i lipa drobnolistna. Obiekt wystawiony jest na sprzedaż. Dwór - 840 mkw (10 pokoi). Park 7,5 ha z czego 3,5 ha w planie miejscowym, jako rola. Wpisany do rejestru zabytków. CENA: 1 100 000 zł

Wielokrotnie jadąc na zdjęcia mijałam ten obiekt. Zawsze mnie interesował, ale jakoś czasu nie było, żeby zajrzeć do środka. Pewnej soboty postanowiłam poświęcić czas właśnie temu obiektowi i nie pożałowałam swojej decyzji. Hotel jest już w dość zaawansowanym stadium zdewastowania, ale mimo to polecam go odwiedzić. Obiekt jest spory i nawet ciekawy architektonicznie. W środku można odnaleźć pozostałości po dawnej świetności, nie jest ich wiele, ale i tak zachęcają do zwiedzania dalszych pomieszczeń. 18 sierpnia 2012 koło godziny 16.00 w hotelu wybuchł pożar (pierwsze piętro). W akcji ratowniczej wzięło udział 26 jednostek strażackich, akcja trwała całą noc. 20 osób ewakuowano, na szczęście nikt nie zginął. Ogień objął powierzchnię prawie 1000 mkw. Ceny za pokój: 1 osobowy 150 zł 2 osobowy 190 zł 3 osobowy 240 zł Apartament 280 zł - 320 zł Położenie: Las 2 km Stacja PKP 5 km Lotnisko 15 km Nie wiem dlaczego, ale wnętrze hotelu kojarzy mi się z filmem Lśnien

Trudno wyobrazić sobie taką sytuację, jaka miała miejsce w przypadku tego gospodarstwa, ale.. Jechałam własnie z jednego fortu do następnego, kiedy w oddali zauważyłam zabudowania, dom, stodoła, kilka budynków gospodarczych. Z daleka wyglądały imponująco. Pomyślałam, że niesamowicie byłoby, gdyby taki obiekt był opuszczony.  HATOR HATOR HATOR, myślisz i masz pomyślał Rademenes, a jak pomyślał Rademenes, tak zrobił... Otwarta brama, aż zachęcała do wjazdu na obszerne podwórze. Pierwszym obiektem, do którego weszłam był dom. Ciekawe wyposażenie, które tam jeszcze zostało możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Mnie najbardziej podobała się dojarka :) i połączenie, jak dla mnie mocno finezyjne, toalety z prysznicem, oszczędność miejsca owszem, ale... Pomieszczenia gospodarcze również skrywały interesujące przedmioty. W stodole ktoś zrobił skład drewna, prawdopodobnie sąsiad, który przyjechał sprawdzić, kto się kręci po obiekcie, ale obeszło się bez awantury. Czasem życzenia sie s