Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

Spotkanie na szczycie, czyli urbex z Kapslem.

Obraz
  Miejsce może i nie jakieś niesamowite, i historia nie porywa, ale chcę Wam je pokazać, żeby przy okazji opowiedzieć Wam o niezwykłym przewodniku, jaki mnie po tej chacie oprowadzał. A było to tak... Za górami, za lasami... urbex time. Obiekt na celowniku zacny, bo pałac, w którym najprawdopodobniej została napisana Konstytucja 3 Maja, ale jak pewnie wiecie koordy potrafią wyprowadzić na manowce niejednego podróżnika. Ale tym razem to nawet dobrze.  Mała wioska, jedna główna ulica i mały domek z uroczym, drewnianym ganeczkiem. Głupio było by się nie zatrzymać na chwilę i chociaż nie rzucić okiem. Wygląda na opuszczony, super, przypadkowe obiekty są zazwyczaj najlepsze. Ale wieś, tu ludzie nie mają tak wywalone, jak w mieście, parapetowy monitoring działa idealnie, więc pewnie przy wyjściu z chałupiny towarzyszyło by mi pół wsi z widłami i cały okoliczny posterunek policji. Po co mi to? Pomyślałam, że znajdę kogoś z lokalnych i zapytam czy można się rozejrzeć, bajkę na w razie cze

Wehikuł czasu, czyli traktorem do przeszłości...

Obraz
 Przeglądałam zdjęcia na dysku i trafiłam na takie cudo. Moje początki. Początki fotografii, początki urbexu, początki tego co teraz jest moją pasją, miłością, życiem.  To się zaczęło kilka lat temu przez zupełny przypadek. Pierwszym obiektem była Zofiówka, zakochałam się w niej, kupiłam pierwszą lustrzankę i powiedziałam :"Ahoj Przygodo!". Wtedy myślałam, że będzie to zajawka na chwilę, pobawię się aparatem, znudzi się, odłożę aparat na półkę i tyle. A jednak nie, lata mijają, a ja nadal to kocham, nie wyobrażam sobie bez tego życia. To moja kokaina, moje powietrze, moja woda. Cytując Planeta, jak benzyna płonąca w tętnicach.  Pokochałam fotografię, kiedy uświadomiłam sobie, że tylko ona pozwala mi zapanować nad czasem, kiedy robię zdjęcie zatrzymuję czas, kradnę go kawałek, tylko dla siebie, nie spowalniam go, nie, ja go zamykam w klatce, jest uwięziony w moich zdjęciach, na zawsze, tylko mój. Wszystko przemija, a tylko dzięki zdjęciom, będzie wiecznie młode. Wspomnieni