The Fallen Angel

Uwielbiam wiejskie chatki. Z zewnątrz niepozorne, a w środku same skarby. Zobaczcie sami :)

Dwór został wybudowany pod koniec XIX w. dla Tadeusza Sujkowskiego (ówczesny bogaty właściciel majątku o powierzchni około 500 ha). Rodzina Sujkowskich była w posiadaniu dworu do 1939 r. Po II wojnie został on przerobiony na mieszkania dla pracowników pobliskiego PGR-u. Od kilku lat stoi pusty, ponieważ jego stan nie pozwala na mieszkanie w nim - zapadnięte sufity, przegniłe podłogi, rozpadające się ściany ze spróchniałych desek... Dwór wybudowany jest w stylu podwarszawskiej architektury letniskowej. Parterowy, na podmurówce, podpiwniczony. Pomimo opłakanego stanu budynku podziwiać można przepiękne zdobienia okien i nie tylko. Mnie osobiście przypomina nieco budowle z czasów Michała E. Andriollego. Mam nadzieję, że jestem złym prorokiem, ale obawiam się, że obiekt zimy nie przetrwa. Przykro bardzo...

Willa wybudowana około 1913 r. dla rodziny Żeromskich (Władysław - brat stryjeczny Stefana Żeromskiego). Obiekt z zewnątrz robi piorunujące wrażenie, jest majestatyczny i potężny, jednak w środku, serce pęka... Możliwe jest poruszanie się jedynie po piwnicy i parterze, ponieważ schodów na piętro już nie ma. W środku panuje mrok, zapach nie zachęca do dłuższych spacerów, a ogólny stan budynku skłania do refleksji. Dlaczego tak piękny budynek popadł w taką ruinę i popada dalej? Dlaczego nikogo nie obchodzi los willi?  Dlaczego kolejny zabytek musi zniknąć na zawsze???