Pokój 1408, czyli opuszczony hotel w U.

Wielokrotnie jadąc na zdjęcia mijałam ten obiekt. Zawsze mnie interesował, ale jakoś czasu nie było, żeby zajrzeć do środka. Pewnej soboty postanowiłam poświęcić czas właśnie temu obiektowi i nie pożałowałam swojej decyzji.

Hotel jest już w dość zaawansowanym stadium zdewastowania, ale mimo to polecam go odwiedzić. Obiekt jest spory i nawet ciekawy architektonicznie. W środku można odnaleźć pozostałości po dawnej świetności, nie jest ich wiele, ale i tak zachęcają do zwiedzania dalszych pomieszczeń.

18 sierpnia 2012 koło godziny 16.00 w hotelu wybuchł pożar (pierwsze piętro). W akcji ratowniczej wzięło udział 26 jednostek strażackich, akcja trwała całą noc.
20 osób ewakuowano, na szczęście nikt nie zginął. Ogień objął powierzchnię prawie 1000 mkw.

Ceny za pokój:
1 osobowy 150 zł
2 osobowy 190 zł
3 osobowy 240 zł
Apartament 280 zł - 320 zł

Położenie:
Las 2 km
Stacja PKP 5 km
Lotnisko 15 km

Nie wiem dlaczego, ale wnętrze hotelu kojarzy mi się z filmem Lśnienie, ewentualnie teledyskiem do kawałka The Kill 30 Seconds to Mars. Film, jak i teledysk uwielbiam, więc może dlatego eksploracja tego obiektu dała mi sporo frajdy.

Na terenie znajduje się jeszcze jeden budynek, który jednak jest zamieszkany. Lokatorzy, pomimo że (na pewno) zauważyli moją obecność, nie interweniowali w żaden sposób i pozwolili mi w spokoju dokończyć zdjęcia.
Jedynie przy wyjściu, w wysokiej trawie, ukrył się okazały bażant, który okrutnie mnie przestraszył, choć nie wiem czy ja go nie bardziej :).